Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
„Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba…”
– jedne z ostatnich słów Danuty Siedzikównej „Inki”, przemycone tuż przed egzekucją, niech będą mottem dzisiejszego święta. Od 2011 r. 1 marca jest bowiem „Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Osób, które przez los i fortunę rzeczywiście zostały przeklęte – walcząc w śmiertelnym boju z okupacją niemiecką, a po jej zakończeniu tocząc beznadziejny bój z nowym, radzieckim porządkiem. Porządkiem, który miał dla nich wyłącznie tortury, szubienicę i kulę. Po próbie zapomnienia o ich ofierze, którą do 1989 roku prowadzono, przypominajmy sobie każdego roku ich ofiarę: Witolda Pileckiego, Hieronima Dekutowskiego, Danuty Siedzikównej, Antoniego Żubryda i tysięcy innych, często bezimiennych bohaterów.
Ale Święto Żołnierzy Niezłomnych niechaj będzie też świętem pamięci o każdym, kto po skończonej wojnie w bardzo rozmaity sposób służył odbudowie jej wolności i siły. Także o tych, co podnosili Warszawę z ruin, tworzyli podstawy powszechnej oświaty czy niestrudzenie zabezpieczali zdruzgotaną polską kulturę – jak Karol Estreicher.
Dziś bowiem niech w uszach naszych zawsze brzmią te słowa – „zachować się jak trzeba”. Różne czasy wymagają różnego bohaterstwa, ale zawsze umiejmy zachować się jak trzeba. /PS/