
„Wspomnienie głośnego wesela”
Dnia 29 maja 2024 roku odbyła się oficjalna premiera musicalu „Mamma Mia” w „Sokole” w wykonaniu kółka teatralnego przy ZSE-Ch w Trzebini. Scenariusz napisała Dorota Sękowska, a dzieło zostało wyreżyserowane przez Panie Monikę Trzewiczek i Renatę Witoń-Kłeczek. Do tej pory zostało wystawione 4 razy i docenione przez każdą grupę wiekową. Kiedy układamy puzzle, szukamy kilku części i składamy je, znajdujemy więcej fragmentów, a później łączymy to w całość. Wymaga to cierpliwości czy uwagi. Układanie puzzli wzbudza naszą radość w całym procesie, ale kiedy widzimy, że udało nam się ułożyć układankę, cieszymy się jeszcze bardziej.

Pierwsze co mogliśmy zobaczyć, to sceneria wykonana przy wspólnej pracy całego kółka. Ciekawostką jest fakt, że remont szkoły i utrata scenografii nie była przeszkodą, została stworzona od nowa i można było wystawić spektakl dla kolejnej grupy. Dekoracje były funkcjonalne i razem z odpowiednio dobranymi światłami i muzyką pozwoliły znaleźć się w Grecji razem z bohaterami. Operowaniem światłami zajmował się Kamil Orłowski, a muzyką sterował Kacper Wiecheć. To odpowiedzialne zadania, a dzięki pracy chłopców, całość zyskała na wspaniałości. Aktorzy zadbali także o różnorodność kostiumów. Na przykład Donna, grana przez Dorotę Sękowską, występująca w roboczych ubraniach na początku, zamienia się w wykwintną gwiazdę na wieczorze panieńskim. Czy też odświętnie ubrani wszyscy bohaterowie pięknie prezentujący się na ślubie Sophie Sheridan (Wiktoria Binkowska).


Sztuka rozpoczyna się piosenką „I have dream”, wykonaną przez Panią Renatę Witoń-Kłeczek i Monikę Trzewiczek. W tym czasie widzimy, jak młoda Donna przyjeżdża ze swoim dzieckiem do hotelu. To dziecko, 20 lat później, pragnie odpowiedzieć sobie na pytanie: kim jestem? Jednocześnie próbując znaleźć siebie i swoją tożsamość. W tym czasie znajduje pamiętnik mamy z ciekawymi informacjami, więc zaprasza, w tajemnicy przed nią, trzech mężczyzn, zakładając, że jeden z nich jest jej ojcem. Sam Carmichael (Norbert Tkaczuk), Bill Anderson(Szymon Chmura), Harry Bright(Arkadiusz Antoń) to byli kochankowie Donny, którzy potrafili rozbawić publiczność, ale także poruszyć trudniejsze problemy, z jakimi zmagała się Sophie. Przyjaciółki Donny, Tanya( Emilia Prochownik) i Rosie (Julia Leutska) starają się wspierać ją na każdym kroku, kiedy powoli dochodzi do niej, że dziwnym zbiegiem okoliczności wszyscy trzej kochankowie znajdują się razem na jednej wyspie, w dodatku natyka się na nich w starej szopie. Sytuacja się komplikuje, kiedy Sophie zaczyna się w tym wszystkim gubić, w dodatku kłócąc się ze swoim narzeczonym Sky’iem (Marcel Chrząścik, a później Daniel Kmiecik). Aktorzy podołali zadaniu i potrafili znakomicie odegrać trudne emocje. Świetna gra aktorska szła w parze z układami tanecznymi, na przykład do piosenki „Dancing Queen” czy „Voulez-Vous”. Nauczaniem choreografii zajęły się Dominika Bartosik i Emilia Kołodziejczyk. Aktorzy z dobrym skutkiem zadbali o to, by nie było pusto na scenie i pomyśleli o ruchu scenicznym, także drugoplanowym, dzięki temu można było poczuć, że faktycznie znajdujemy się w hotelu. Aktorzy poświęcili na to swój wolny czas, naprzeciw wyszły im miesiące przygotowań, zaangażowania i cierpliwości. Niewątpliwą zaletą aktorów jest elastyczność, byli gotowi do nauki skróconego, jak i dłuższego scenariusza. Mimo że premiera musicalu odbyła się 29 maja, to aktorzy spróbowali swoich sił w konkursie w Libiążu, gdzie zajęli wysokie, drugie, miejsce. Zagrali wtedy skróconą wersję dzieła „Mamma Mia” , zachwycili sędziów i młodych widzów. Po premierze zagrano spektakl dla Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Trzebini, ponownie na scenie „Sokoła”, a z kina wyszli zadowoleni starsi ludzie chętni na powtórkę. Musical „Mamma Mia” zachwycił nie tylko widzów młodych, ale także starszych, co zaznaczyło się w ich reakcjach.

Spektakl muzyczny był niczym puzzle. Cały proces był wspólnym przygotowaniem, był wspaniałym doświadczeniem nie tylko dla widzów, ale także dla członków kółka. Niewątpliwie młodzi ludzie podołali trudnemu zadaniu. Zadbali o najdrobniejszy szczegół, każdy poziom, element układanki. Największą nagrodą było zadowolenie publiczności, osób starszych czy młodszych i duma reżyserek. Już z niecierpliwieniem oczekujemy na kolejny pomysł kółka i nową sztukę.
Autorką artykułu jest: Weronika Odrowąż, z klasy 4R. Tekst powstał w grudniu 2024 roku, opublikowany by przypomnieć wspaniałe dokonania naszego szkolnego koła teatralnego i zapowiedzieć ich kolejne artystyczne działania.